Czym jest faza? 5 etapów bycia na haju! 0
    Czym jest faza? 5 etapów bycia na haju!

    5 etapów bycia „NA HAJU” i czym jest faza?

    To dość ciekawe. Ile razy po tym jak opadł „kurz” po jaraniu jointa rozmawiałeś ze znajomymi o tym jak tam ich faza? Nie mamy tego w zwyczaju, a to dlatego, że skupiamy się na czymś innym. W końcu nikt nie chcę grać naukowca, tylko jak już kręcić kolejnego bata. Jednak ludzie mogą posiadać unikalne reakcje po zapaleniu zioła, choć większość z nich ma podobną „trajektorię lotu”.

    Czym jest faza?

    Faza to stan po zażyciu THC, który zazwyczaj wprawia użytkownika w dobry humor, tzw. „śmiechawki” i ogólnie pojętą euforię. Faza jednak nie musi być dobra, może zdarzyć się, że pojawią się lęki lub halucynacje, których sobie nie życzyłeś. Od tego jak przebiega faza uzależnione jest też to jaki aktualnie strain sobie wybraliśmy. Indica i Sativa inaczej oddziałują na człowieka.

    Skąd się bierze faza?

    Główny składnik psychoaktywny, czyli THC, stymuluje część mózgu odpowiedzialną za przyjemności hehe. Zapalenie więc popularnego jointa uwalnia substancję chemiczną, która zwana jest dopaminą, a ta daje euforyczne i relaksujące odczucia. THC dostaje się do krwiobiegu już nawet po 7 sekundach, jednak szczyt działania osiąga zazwyczaj po 30 minutach. To tak w skrócie. Wróćmy do początku.

    Czynnik wpływające na fazę, czyli co sprawia, że jesteś na takim haju, a nie innym.

    1. Odmiana, której używasz.
      Tak jak pisałem wcześniej. Indica, Sativa, a nawet moc danego strainu może inaczej wpływać na to jak twój haj będzie wyglądał.

    2. Używki.
      Jeśli wypijesz z kolegą pół litra na łeb, to możesz się spodziewać, że twoja faza będzie inaczej działać niż w przypadku zapalenia tematu na „czystą” głowę.

    3. Sposób w jaki zażyjesz THC.
      Ważny czynnik. Faza jest kompletnie inna gdy zjesz ciastko, a zapalisz blanta. Różnić się też będzie gdy zapalisz wiadro, a dlaczego? Ponieważ walenie wiadra nie do końca sprawia, że haj jest większy. To złudne wrażenie, bo zbyt duża ilość dymu sprawia, że mózg się niedotlenia. 

    4. Tolerancja.
      Tolerancja zwiększa się gdy zaczynasz być starym wygą. Po prostu im więcej palisz tym faza będzie słabsza. Jest kilka sposobów na to jak zmniejszyć tolerancje, więc nie bój żaby. 

    5. Twoje zdrowie, płeć, wiek i fizjologia.

    Crushery sklep online z akcesoriami do palenia

    No i teraz najważniejsze, mówi się o pięciu etapach bycia na haju. Jakie one są?

    Jakich jest 5 etapów bycia na haju?

    Numero Uno: Elon, startujemy!

    Przy niskiej tolerancji jedno zaciągnięcie z bonga Tabun może wystarczyć aby wywołać motylki w mózgu. To uczucie, którego doświadczasz, gdy kannabinoidy przekraczają barierę krew-mózg jest niesamowite i niepowtarzalne. Czujesz się zrelaksowany, stajesz się wrażliwy na bodźce – dźwięki stają się fascynujące, kolory wydają się żywsze, a smaki bardziej wyraźne. A to dopiero początek fazy.

    Number Two: Because I’m Happy!

     

    Mija kilka minut, no może pół godziny po spożyciu jointa z THC – powinieneś odczuwać euforyczny haj. To radosne uniesienie, które sprawia, że jesteś po prostu szczęśliwy. Ciebie i twoich znajomych zaczną rozśmieszać rzeczy o których wcześniej nawet byś nie pomyślał. Co ciekawe, ten etap często pobudza kreatywność i produktywność!

    Po trzecie: Nie spać, zwiedzać!

    Osiągasz szczyt. Twoje ciało zaczyna odczuwać pełne działanie THC. Na tym etapie jesteś naprawdę wysoko. Odczuwasz relaks, szczęście i wrażliwość na otaczający cię świat. Tak samo jak w poprzednich etapach lecz z podwójną siłą.

    Wiele osób staje się trochę ospałych i spokojnych, zwłaszcza gdy delektują się Indicą. Tutaj mogą zacząć się grube kminy. Będziesz odkrywać galaktykę i budowę układu kota. Bez ściem. A i może złapać cię gastrofaza, więc przygotuj się na głód!

    Spokojnie, tej fazy się nie bój. Gastrofaza to taki stan w którym odczuwasz głód, a właściwie masz większy apetyt na wszystko co da się zjeść. 

    Numer cztery: Buzie widzę w tym tęczu

    Halucynacje. Tak. Niektórzy po zażyciu dużej dawki mogą doświadczyć łagodnych halucynacji. Możesz widzieć lub słyszeć rzeczy, które nie są prawdziwe. Dla wielu osób jest to ciekawe doświadczenie, coś jak trip na grzyby hehe, ale dla niektórych może to być coś, co sprawi, że nabawi ta osobą się lęków i poczuje niepokój. Pamiętaj by dbać o innych, jeśli ktoś nie jest w formie, to staraj się mu pomóc z tego wyjść.

    Numer pięć: Fajnie było, ale się zmyło

    Gdy efekty THC przepadną… czas by zdecydować czy wytrzeźwieć do końca i trochę się ostudzić by wrócić do normalności, czy może rozpracować kolejnego blanta. Ciekawe jest to, że faza po THC po prostu przemija jakby jej nigdy nie było. Nie ma żadnych efektów. Brak kaca. To nie to samo co alkohol. Po prostu faza znika i tylko od ciebie zależy czy chcesz ją przedłużyć czy nie. Jeśli jesteś u znajomych i nie chcą już palić, to zaproponuj spacer. Odświeży i dotleni mózg. Jeśli jesteś sam, skręć kolejnego lolka lub porób to, co uważasz za stosowne.

    I teraz najważniejsze pytanie. Czy Ty byłeś kiedyś skuty jak …? Bo ja tak i napisałem o tym piosenkę, którą wrzucam na dole 😊

     

    Podsumowanie

    Jak widzisz etapów jest pięć. Mogę się założyć, że gdy zastanowisz się nad tym jak przebiegały twoje etapy, to byłem bardzo blisko opisania twojego doświadczenia z ziółkiem. Jeśli się mylę to możesz mnie poprawić w komentarzu! A tymczasem życzę samych pięknych faz bez odklejek i nieprzyjemnych sytuacji!

    Komentarze do wpisu (0)

    [product category_id="13" slider="true" onlyAvailable="true" order="random"]
    [product show="promotion" slider="true" onlyAvailable="true" order="random"]
    Spis treści
    Blog kategorie
    do góry
    Sklep jest w trybie podglądu
    Pokaż pełną wersję strony
    Sklep internetowy Shoper Premium