Dlaczego warto jest mieć małe bongo?
Nawet największy i najszybszy samochód nie jest w stanie dać komfortu poruszania się w mieście takiego jak mały pyrdek. Wszystko ma swoje wady i zalety i jeśli popatrzymy w stronę bongosów to znajdziemy podobne różnice. I są to rzeczy, które mogą przekonać do tego, że warto jest mieć w swoim asortymencie małe bongo!
Mini bongo, czy serio warto?
Stworzenie małego bonga miało na celu pokazać, że można mieć coś kompaktowego i jednocześnie spełniającego swoje zadanie.
Zadaniem bonga było przede wszystkim przefiltrowanie dymu i dostarczenie znacznie większej chmury do płuc niż w przypadku jointa czy lufki. Owszem, rozmiar bonga ma tutaj znaczenie, bo im większe bongo tym rośnie możliwość wytworzenia większej chmury. Ale to nie znaczy, że małe bongo nie jest w stanie pokonać jointa i lufy.
A tak właściwie co jest najlepsze? Bongo, wiadro, lufka czy joint? Jestem ciekaw twojego zdania, bo ja odpowiedź już znam.
W tym artykule przewinie się to pewnie setki razy. Male bongo jest dobre! Warto je mieć, a ten artykuł nie ma na celu cię nawet przekonać, a tylko uświadomić, że bongo małe, to taki trochę must-have, jeśli jestem “zapalony” palaczem, hehe, rozumiesz? Bongo to jedno z najstarszych urządzeń do palenia marihuany, ziół i tytoniu. I wcale bonga nie były wielkie na 50 centymetrów, te setki lat temu. Bonga na początku były małe i wtedy wcale nikt się nie kłócił o to, że ono nie działa, a wręcz odwrotnie. Każdy był zadowolony z tego, jakie chmury można przysmażyć.
Wielkość chmurki to nie wszystko. Bongo filtruje dym, co również pozwala na wciągnięcie większej ilości go do płuc. Dyfuzory w bongosie lub też klasyczne filtracje (czyli cybuch zanurzony w wodzie) pozbawiają chmury substancji smolistych. Nie w 100%, ale w znacznej ilości. Dodatkowo filtracje chłodzą go, co powoduje, że dym staje się dla gardła i płuc „gładszy”.
Kupując nawet male bongo na kilka centymetrów, możesz być pewien, że dym nie będzie tak gorący jak w przypadku jointa i lufki. Nie będą przedostawać się do buzi komety, a struktura dymu będzie czystsza o substancje smoliste.
W naszej ofercie nie tylko znajdziesz małe klasyczne bonga, a również Bonga Tabun i tak, też małe. A w nich staramy się by wszystko uderzało porządnie w płuca.
[32059]
A dlaczego małe bongo jest idealne na start?
- Małe bonga są tańsze od dużych.
Male bongo można kupić już za około 20-30 złotych. W tej kwocie nie ma opcji, że kupisz bongo dobrej jakości powyżej 25 centymetrów. Cena to duży atut mini fajek wodnych! - Nawet najmniejsze bongo filtruje dym i go ochładza.
Każde bongo filtruje i ochładza dym, nieważne jakiej wielkości jest. - Jest łatwe w czyszczeniu i nie sprawia problemów jeśli chodzi o utrzymanie go w czystości.
Zmieści się do każdej zmywarki, a jeśli takowej nie posiadasz to wystarczy miska! - Jeśli całe życie paliłeś jointy lub lufę, to przesiadka na bongo na początku może wydawać się ciężka.
Małe bongo przyzwyczai cię do większej chmury i lepszej fazy. Dzięki temu przerzucenie się na większe bonga będzie znacznie łatwiejsze.
4 powody dla których warto mieć małe bongo
Kompaktowość
Jak słyszysz kompaktowy to od razu myślisz o czymś, co mieści się w dłoni i możesz przenieść to wszędzie. Moda na kompaktowy tryb życia coraz bardziej wchodzi w naturę człowieka. Nie inaczej jest z bongami. Małym bongiem możesz się cieszyć wszędzie. Nie przeszkadza używanie go w plenerze, na domówce czy 500 km dalej na wyjeździe z kumplami, bo pomieści się wszędzie. W takim przypadku, bongo będziesz miał zawsze przy sobie. Duże bongo ciężko zapakować w plecak, a jego wielkość = ciężar. Plus łatwiej upuścić duże bongo na imprezie, niż male bongo, uwierz.
[32016,32095,31907]
Dyskrecja
Bongo powyżej 30 centymetrów ciężko ukryć przed domownikami. Małe bongo schowasz pod łóżko, wrzucisz do szafki czy na półkę za książki. A jak nie chcesz go trzymać w domu, to zawsze możesz nosić je w plecaku. Jednak w Polsce to bym uważał z tymi codziennymi wyprawami po mieście z bongiem w saszecie.
Efektywność
Nie daj się zwieść. Małe bongo też robi robotę i często słysząc argument: „eee, male bongo to nie klepnie”, to wybucham śmiechem. Dlatego uważam, że trzeba uważać! Jak to się mówi? Pozory mylą. Ściągniecie z małego bonga ogromnej chmury nie jest rzeczą niemożliwą więc lepiej się przygotuj na równie dobrą fazę. Poza tym małe bongo nadal jest lepsze w efektywności niż joint czy lufka, a dodatkowo masz w nim filtracje.
Oszczędność
Małe bonga nie są drogie, o czym już wspomniałem gdzieś wyżej. Mała cena sprawia, że stają się one kuszącą propozycją dla kogoś kto chce spróbować palenia z bonga, lub mieć w swoim arsenale mini fajkę wodną.
Podsumowanie
Większość małych bongosów jest warte swojej ceny, a każde z nich jest warte tego, by zawitać w twojej kolekcji bongosów. Upewnij się, że sprawdziłeś polecone przeze mnie mini fajki wodne i daj znać w komentarzu co sądzisz o moich odczuciach w stosunku do małych bong.