Historia bletek RAW oraz jej założyciela - Josh'a Kesselman'a

Nastąpił ten czas kiedy stwierdziłem, że blog o firmie RAW, a właściwie o jej założycielu i produktach jest jak najbardziej czymś, czego na JarajTo brakuje. Z czystym sumieniem mogę napisać, że uwielbiam, a wręcz kocham tego człowieka za to co zrobił dla świata bletek. Josh, jeśli to czytasz, to wiedz, że to hołd dla ciebie! 

RAW - czyli najlepsze bletki na świecie

Zanim przejdziemy do historii RAW, chciałbym żebyś poznał trochę produktów tej marki.

RAW to firma, która jest kojarzona głównie z produkcji bletek, ale na przestrzeni lat powstało o wiele, wiele więcej produktów RAW. Raw to już nie tylko bletki, a po prostu styl życia.

Bletek RAW jest od groma i więcej. To naturalne, wolno-palące bibuły. Są niewybielane, więc można z czystym sercem napisać, że kręcąc z nich jointy, jesteś organiczny! Jakie bletki oferuje firma RAW?

Prócz klasycznych, tych, które najczęściej są wybierane to RAW oferuje chyba największy wybór rozmiarów bletek. Klikając tutaj przejdziesz do wszystkich dostępnych bletek RAW w naszej ofercie.

Jak już pewnie zauważyłeś RAW nie zna ograniczeń. Od klasyków King Size Slim po bletki o długości 30 centymetrów. Jeśli lubisz więc niekonwencjonalne rozwiązania, to RAW na pewno pomoże ci w kręceniu przesoczystych batów o różnej długości. 

Jak to się wszystko zaczęło? Histora powstania bletek RAW

Sztuczka, która zmieniła świat bibułek.

Cofnijmy się w czasie. Josh Kesselman ma pięć lat. Pewnego razu zawołał go do siebie tata, by pokazać mu "magiczną sztuczkę. Sztuczką tą był znikający kawałek papieru gazety Marshfield Atos. Jego ojciec podpalił kawałek gazety i wyrzucił ją w powietrze, a ta zniknęła całkowicie z pola widzenia. Nie został po niej nawet popiół. Wtedy w Josh'u obudziła się pasja, która trwa do dziś.

Młody Josh Kesselman podróżował po świecie i kolekcjonował bletki. Pamiętasz jak inne dzieciaki zbierały karty, tazosy lub karteczki? Josh robił to samo, ale z bletkami. 

Josh Kesselman posiadał największą kolekcje bletek na świecie którą wkrótce publikuje w Internecie i zyskuje przyjaciół, którzy handlują z nim bletkami.

"W ramach projektu studenckiego badałem czy otwarcie Smoke Shop'u miałoby sens. Za projekt dostałem szóstkę, a chwilę później zdecydowałem, że natychmiast otworzę taki sklep. Handlowałem bibułkami z kolekcjonerami z Europy. Wysyłali mi bletki kupowane na losowych stacjach benzynowych w Niemczech. Uważali, że bletki te są śmieciowe, z czym ja się nie zgadzałem i już wtedy wiedziałem, że powinienem je sprzedawać" - mówi dla Forbes Josh Kesselman.

Wszystko mogło wydawać się proste, ale sam Josh przyznał, że miał problemy z wynajęciem lokalu by sprzedawać akcesoria do palenia. Mało kto chciał wynająć lokal komuś kto wyglądał jak Hipis, należał do gangu motocyklowego i chciał handlować towarem dla palaczy. 

Pierwszy sklep założyciela RAW

W końcu udaje mu się znaleźć lokal. Właściciel podupadłego sklepu z płytami wyraża chęć wynajęcia lokalu za ok. 400 dolarów miesięcznie. Josh bez zastanowienia sprzedaje wszystko prócz swojego Vana i Harleya. Sklep nazywa Knuckleheads - po silniku swojego motora. 

Po lewej przyjaciel Josha, a w środku sklepu jego Harley :).

Josh by zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy, porzucił ciepły kąt na rzecz mieszkania w szopie u swojego przyjaciela. To dopiero poświęcenie, co nie? 

Sklep działał na trochę innych zasadach niż dzisiejsze sklepy, przez co Josh zyskał spore zaufanie klientów. O co chodzi? Josh mimo tego, że kolekcjonował bletki, nie był w stanie poznać wszystkich produktów do palenia. Dlatego gdy przychodził ktoś pytając o konkretny produkt, Josh nawet nie wiedząc co to jest, obiecywał, że sprowadzi go do siebie w ciągu dwóch tygodni. Jak mówił, tak zawsze robił. 

Początki pierwszych produktów Josh'a Kesselman'a

Sklep zyskuje popularność, podejście do klientów przez Josh'a zostaje docenione i trafia do niego coraz to więcej ludzi. Josh marzy o tym, by stworzyć swoje bletki. Odzywa się do niego Jose Emilio Z Alcoy w Hiszpanii. Poinformował go, że remontują najstarszą fabrykę bibułek na świecie. Wiedząc o tym w jakim wieku był obecnie Josh, Jose podchodził do niego sceptycznie, dopóki nie zapytał go o to, skąd pasja wobec bletek. 

Można się domyśleć, że po odpowiedzi na twarzy Jose pojawił się uśmiech i w ten oto sposób zaczęła się między nimi współpraca. 

Po miesiącach pracy fabryka została zamknięta. Mimo to Jose i Josh nie poddali się i w ten sposób powstała marka Elements. Bletki nie stały się hitem od razu, ale były na tyle dobre i tak dobrze się sprzedawały, że bez problemu mógł utrzymać sklep i siebie ze sprzedaży tych bletek. 

Co to bletki Elements?

To bletki wykonane z papieru ryżowego. Są jednymi z najcieńszych bletek na świecie.

Ciąg dalsza...

Josh Kesselman wiedział, że ludzie chcą i potrzebują naturalnych bletek. Właśnie wtedy urodził się pomysł na RAW Rolling Papers, naturalne bibułki bez żadnych chemicznych barwników i dodatków. 

Najtrudniejszą kwestią było to, kto zajmie się i wyprodukuje jego dzieło. Wtedy Josh wyruszył w podróż i odwiedzał wszystkie fabryki, które produkowały bibułki. Żadna z nich nie zgodziła się na produkcje bibułek na jego warunkach, prócz jednego małego "Młyna". Cena produkcji była niestety duża, przez co Josh dużo rozmyślał. Mimo to zaryzykował kolejny raz i ta decyzja była jednym z najwspanialszych momentów jakie przytrafiły się w świecie bletek. Powstały bletki RAW. 

W 2005 roku firma RAW została oficjalnie założona, a w 2009 roku firma odnosi niesamowicie wielki sukces. 

RAW; bletki i styl życia

RAW to obecnie największa firma na świecie, która produkuje bletki. Jednak wiele się różni od reszty firm. A to wszystko przez to, jakim człowiekiem jest Josh Kesselman. To pełen empatii facet, który w ogóle nie przypomina swoich zachowaniem dyrektora. Od lat jest aktywny w mediach społecznościowych i ma stały kontakt ze swoimi klientami. Ludzie go uwielbiają co można zauważyć po wzroście jego liczby obserwujących na socialach. Teraz to już prawie dwa miliony osób obserwuje Josh'a!

Fundacja RAW 

Już w 2007 roku otworzył fundację RAW, która to przekazała ponad milion dolarów na posiłki i czystą wodę dla krajów trzeciego świata. Fundacja RAW zajmuje się również wykopywaniem studni. Założeniem fundacji jest rozpowszechnienie takiego samego przesłania, które stworzyło RAW - MIŁOŚĆ, ETYKA I ROZWÓJ.

Kupując więc produkty RAW, przyczyniasz się do rozwoju fundacji. 

Podsumowanie

To nie cała historia, jest znacznie dłuższa, ale chciałem przedstawić najważniejsze wątki. Pamiętam, że w między czasie Josh musiał również zamknąć sklep, bo sprzedał nielegalnie bongo (tak, bongosów nie można było sprzedawać, a bletki już tak). Kilka innych potknięć też było, ale to pokazuje jedno! Że nieważne jak upadasz, ważne jak wstajesz!

Historia Josh'a Kesselman'a uczy cierpliwości, jak i również tego, że uczymy się na błędach i to z nich powinniśmy wyciągać jak najwięcej wniosków. Ja osobiście jestem fanem bletek RAW i zostanę nim na jeszcze długie, długie lata.

Oprócz bletek firma oferuje również gadżety do palenia takie jak przenośne popielniczki, czapki z ubijakiem do suszu czy metalowe puszki na skarby.

PS. Juicy Jay's też są od Josh'a ;)