Bongo towarzyszy ludziom od tylu lat, że trudno przejść obok tego obojętnie. Pierwsze bonga, z których palono zostały wynalezione 2400 lat temu! Taki szmat czasu, a my nadal uwielbiamy te stworzenia. Jest to chyba dobry powód, by pokazać i opisać, jak palić z bonga.
Jak palić z bongo i czy palenie z bonga jest zdrowsze?
Palenie z bongo to sztuka, która przetrwała tyle lat, że nie można tego inaczej nazwać. Setki tysięcy lat, a nadal szklane "urządzenia" królują pośród wszystkich metod palenia marihuany i ziół. Korzyści płynące z palenia bonga są duże, bo jest to jedna z najzdrowszych opcji palenia suszu, a to dlatego, że bonga są wyposażone w filtracje z dyfuzorami, a jak wiemy, filtracje przeczyszczają dym ze substancji smolistych, które dostają się do płuc podczas spalania materiału. Podczas palenia z bonga można też zaciągnąć większą chmurę i się nie bać, że zaczniesz się krztusić jak przy paleniu jointa czy lufki. Bongo do palenia, choć najczęściej wykonane ze szkła, to prawdziwe złoto wśród wielu metod konsumpcji marihuany i ziół.
Do tego palenie z fajki wodnej nie jest trudne do przyswojenia, nawet gdy nigdy nie miałeś z tym styczności. Przyjęło się, że filtracje są fikuśne oraz dają większego kopa pod względem czyszczenia dymu z substancji smolistych. Jednak nie do końca, bo mało kto wie, że główną filtracją bongosa jest ta, znajdująca się w dzbanie, filtracja ta działa dzięki rurce cybucha, która pod wpływem powietrza wciąganego przez ustnik zaczyna filtrować dym poprzez kontakt z wodą. Więcej o filtracjach i dyfuzorach dowiesz się z bloga w którym to dokładnie opisuje jak działają poszczególne filtracje i co dają ich dyfuzory. Tutaj zajmiemy się jedynie praktyką, która nauczy cię jak korzystać z bonga.
Jak palić z bonga? Palenie z bonga od podstaw.
- Krok pierwszy to przede wszystkim napełnienie bonga wodą.
Bongo nie istnieje bez wody, znaczy istnieje, bo pewnie teraz przed sobą masz bongo, które wody w sobie nie ma, więc trzeba to zmienić. Dzban na wodę wypełnij do 2/3 długości cybucha i nie dalej! Woda w innym wypadku może zacząć wypływać z bonga. Wodę nalejesz przez ustnik, najlepiej żeby była temperatury pokojowej, jednak jeśli chcesz możesz wlać również zmrożoną wodę. Buszek będzie mniej dusił. Pamiętaj też, by woda była czysta, raczej nie chcesz wciągać jakichś żuków z jeziora do płuc. Jeśli napełniłeś bongo wodą, możesz sprawdzić czy woda z niego się nie wylewa, lub nie skacze do ust. Zaciągnij się bez użycia suszu, jeśli woda dostaje się w niepożądane miejsca, wystarczy jej trochę odlać i gotowe!
- Zmiel susz i nabij go do cybucha
Mielenie suszu nie jest skomplikowaną rzeczą, jedyne co potrzebujesz do zmielenia suszu to młynek, ale możesz go zastąpić wszystkim, cokolwiek nadaje się do cięcia. Przykładowo możesz użyć tarki do sera i ziemniaków albo np. nożyczek. Nie jest to trudne, ale bardziej żmudne od mielenia grinderem.
Gdy zmielisz susz, a najlepiej zrobić to rzecz oczywista młynkiem, to nabij gotowy susz go do cybucha. Możesz to zrobić ręką, lub łyżką, czym ci będzie wygodnie, albo po prostu przesypać susz z młynka.
Pamiętaj, zanim użyjesz suszu wsadź do cybucha sitko, suszu nie upychaj na siłę! Susz musi mieć luz, by mógł się bez problemowo spalać. Za mocne upchanie suszu w cybuchu może skutkować ciężkim zaciąganiem się lub nawet przystopowaniem całego procesu spalania.
A i jeszcze coś. Nieważne czy masz małe bongo, czy duże. W większości przypadków pali się z nich tak samo. Różnice robią filtracje i dodatkowe komory lub brak sprzęgła.
- Zacznij palić z bonga!
Teraz wystarczy, że chwycisz bongo, no ale jak jesteś wygodnicki to może ono sobie stać na biurku lub stole, albo nawet na ziemi, a co tam! W klasycznym bongo masz sprzęgło, więc jeśli je masz, to palcem je przykryj. Przyłóż usta do ustnika, ale nie wkładaj szklanej rury do buzi jak Sasha Grey! Po prostu przyłóż! Tak jakbyś chciał pić wodę z butelki. Odpal zapalniczkę i zacznij spalać susz. Rób to powoli i z wyczuciem! Gdy zobaczysz, że cały bongos napełnił się dymem, to puść sprzęgło. Dym wciągnij szybko, tak by nic nie uciekło na boki! No i tyle, ukończyłeś ten poziom!
Pamiętaj żeby bongo czyścić za każdym razem po użyciu, wodę też zmieniaj za każdym razem!
Podsumowanie
Palenie z bonga nie jest niczym trudnym, a czymś bardzo prostym. Wystarczy chwila nauki i wprawy by rzucać w powietrze solidne chmury wytwarzane dzięki bongu szklanemu i twoim płucom. To z jakiego bonga palisz już nie ma znaczenia, chodzi mi o materiał, bo z filtracjami jest trochę inaczej, trzeba je dobrze zalać, a w filmiku na dole zobaczysz dokładnie jak zalać bongo wodą.
Palenie z bonga to nic trudnego, a wręcz jest proste jak budowa cepa! Chwila nauki i będziesz rzucał w powietrze solidne chmury wytwarzane dzięki bongu szklanemu i twoim płucom. Jest multum bong w uniwersum JarajTo.pl i to z jakiego bonga palisz, nie ma znaczenia, chyba, że są filtracje, to już trochę inna bajka, trzeba je dobrze zalać itp. W filmiku na dole zobaczysz dokładnie jak zalać bongo wodą.