Leczenie Medyczną Marihuaną 0
    Leczenie Medyczną Marihuaną

    Leczenie marihuaną medyczną

    Marihuana i medycyna

    Coraz więcej państw na świecie decyduje się na legalizację marihuany medycznej, nie zawsze idzie to w parze z legalizacją marihuany rekreacyjnej, jednak moim skromnym zdaniem jest to w pewnym stopniu jakiś krok do legalizacji tejże marihuany.

    Zastosowanie marihuany w medycynie nie jest znane od kilku lat, tylko od kilku tysięcy. Była używana już w starożytnych Chinach jako lek np. na artretyzm. Dziś wiemy o działaniu marihuany znaczniej więcej niż kiedyś, nie jest to tylko zioło do „zabawy”, to wysoce szanowany lek, który swoim działaniem może zwalczyć wiele chorób, które potrafią uprzykrzyć życie.

    W medycynie marihuanę stosuje się do leczenia takich chorób i objawów jak:

    • padaczka,
    • niepokój,
    • stany zapalne,
    • nudności,
    • jaskra,
    • nowotwory,
    • depresja,
    • stwardnienie rozsiane,
    • pobudzanie apetytu u osób chorych na AIDS i raka.

    Co do szczegółów, przejdziemy do nich później – opisze dokładnie jak działa medyczna marihuana na poszczególne choroby czy objawy wypisane powyżej.

    Roślina marihuany posiada ponad 100 różnych związków chemicznych, które odpowiedzialne są za jej lecznicze działanie, są to kannabinoidy. Każdy z nich ma inny wpływ na organizm człowieka. THC czyli Delta-9 tetrahydrokanabinol i CBD czyli kannabinol to główne składniki konopi, które są używane w medycynie. THC prócz medycznych właściwości ma również właściwości rekreacyjne, powoduje tzw. „haj” – jest po prostu psychoaktywne, CBD nie jest psychoaktywne, jednak THC i CBD nie działa tak samo, a czasami się wykluczają, jak w przypadku jaskry, gdzie THC pomaga zwalczać objawy, a CBD może pogorszyć jej stan.

    Co ciekawe marihuana tak czy siak jest używana najczęściej w przypadku przewlekłych bólów, na silniejsze bóle nie działa tak dobrze. Chodzi tu o takie bóle jak te pooperacyjne czy np. złamania kości. Jest znacznie bezpieczniejsza niż opiaty, które wyniszczają organizm i uzależniają. Marihuana jest również dobrą alternatywą dla leków NLZP, szczególnie jeśli ktoś ma problemy z wątrobą, sercem i nerkami. Dodatkowo po stosowaniu leków NLZP – czyli np. iboprofenu, mogą wystąpić takie skutki uboczne jak nudności czy wymioty. A jak pisałem wyżej, marihuana pomaga zwalczyć takie objawy.

    Medyczna marihuana w Polsce

    Medyczna marihuana w Polsce jest legalna od 1 listopada 2017 roku. Od 7 lipca 2017 roku lekarze dostali pozwolenie na wypisywanie recept. Co ciekawe żadna firma nie spełniła norm do uprawy konopi w Polsce. Dlatego jesteśmy ograniczeni od dostaw zza granicy, a właściwie to z Kanady. Pewnie jest to jeden z głównych powodów dla których medycznej marihuany jest w aptekach tyle, co kot napłakał.

    Medyczna marihuana jest stosowana zazwyczaj w przypadkach gdy inne leki nie działają. Lekarze w Polsce po dziś dzień mają problemy z wypisywaniem recept na medyczną marihuanę, jest to spowodowane przede wszystkim kontrowersjami w które marihuana obrosła. Czarny PR sprawił, że marihuana zamiast w Polsce być lekiem, jest narkotykiem dla ćpunów.

    Kolejną przeszkodą jest też to, że nie wszyscy lekarze są upoważnieni do wystawienia recepty, a recepta jest specjalna – zwana narkotyczną. Mimo to, warto pytać kto w twoim mieście może taką receptę wystawić, a może to być nawet lekarz rodzinny. Z resztą każdy lekarz z upoważnieniem do wystawienia tej recepty, może ją wystawić – prócz weterynarza. Najczęściej jednak zgodę na wypisywanie takich recept posiadają onkolodzy i psychiatrzy.

    -> Przeczytaj artykuł "7 powodów dla których marihuana w Polsce nie jest legalna".

    Gdzie kupić medyczną marihuanę w Polsce?

    Medyczną marihuanę w Polsce kupisz normalnie w aptece. Do pewnego czasu medyczną marihuaną w Polsce handlowały tylko 3 apteki, dziś dostępna jest w większości aptek, a jeśli jej nie ma to placówka ma obowiązek sprowadzić ją do siebie. Trzeba wtedy poczekać od jednego do dwóch dni.

    Marihuanę można sprowadzić też dla konkretnego pacjenta, czyli jeśli aktualnie nie ma marihuany w aptekach Polsce, to na wniosek taką marihuanę dla pacjenta można sprowadzić do kraju. Taki wniosek trzeba wysłać do wojewódzkiego konsultanta, potem jest kierowany do Ministerstwa Zdrowia, na decyzję czeka się ok. 3 dni. A na sam lek od 3 do 21 dni, marihuana w takim przypadku jest refundowana.

    Cena medycznej marihuany nie zadowala nikogo, dodatkowo nie można kupić jednego grama, czy dwóch. Trzeba od razu zakupić 10 gramów, koszt takiego opakowania to ok. 800-900 złotych, zależnie od dostawy. Podobno za jakiś czas w aptekach mają pojawić się nowe dostawy marihuany, która będzie miała znacznie większą ilość CBD, bo ok 10% i 1% THC. Ta marihuana ma być znacznie tańsza, bo cena ma oscylować w granicach 30 złotych za gram. Nie jest to jednak to samo i nigdy nie będzie. Co do CBD, to susz CBD możesz kupić legalnie w Polsce, np. w naszym sklepie mamy dostępne kilka rodzajów, od 5.4% do 9% zawartości CBD.

    -> Susze CBD.

    A teraz przejdźmy do tego, o czym pisałem na początku.

    Jak i co dokładnie leczy marihuana medyczna?

    Jaskra – czyli choroba oczu, która może doprowadzić do ślepoty. Podczas trwania choroby dochodzi do nieodwracalnego zniszczenia nerwu wzrokowego. Najczęstszą przyczyną choroby jest wzrost ciśnienia wewnątrz-gałkowego.

    Zażywanie THC wykazało pozytywny wpływ nie na leczenie, a niwelowanie objawów. THC na początku co prawda podwyższa ciśnienie, ale po ok. godzinie ciśnienie spada, również w gałce ocznej, objawy znikają na jakieś 5-8 godzin. Takim sposobem można łagodzić objawy jaskry. Jednak mylne jest spostrzeżenie, że medyczna marihuana może wyleczyć jaskrę. Warto wspomnieć też o tym, że nie dla wszystkich jest to dobry sposób. Marihuana działa psychoaktywnie więc używanie jej 2-3 x dziennie może ograniczyć niektóre funkcje wykonawcze.

    Jeśli chorujesz na jaskrę, lub masz w rodzinie czy znajomych kogoś, kto choruje na tę chorobę, nie polecaj proszę CBD, bo CBD pogarsza stan jaskry. CBD zwiększa ciśnienie wewnątrz-gałkowe.

    Depresja – choroba z którą boryka się połowa społeczeństwa, choroba 21 wieku. Depresja naprawdę może zniszczyć życie. Nie powinno się jej lekceważyć. Może mieć takie same skutki, jak inne choroby, a czasem nawet gorsze. Tu nie chodzi już tylko o samopoczucie psychiczne, ale również fizyczne. Ludzie cierpiący na depresję mogą mieć zaburzenia trawienia czy snu. A zaburzenia snu wiążą się z kolejnymi chorobami. 

    Czy medyczna marihuana może pomóc w walce z depresją?

    Według ekspertów tak, ale niektórzy wypowiadają się, że antydepresanty są tak samo ważne. Można usłyszeć też, że medyczna marihuana może wspomóc walkę z negatywnymi skutkami działania tychże leków. Medyczna marihuana pomaga także zwalczyć lęki, jednak w małych ilościach, bo w większych może te lęki powiększyć. Wiele osób chwali sobie działanie marihuany medycznej podczas leczenia chorób psychicznych. Pacjenci nie tylko wybierają marihuanę z wysoką zawartością THC, ale również CBD. Osobiście znam kilka przypadków ludzi, którzy leczą depresję olejkiem z CBD i twierdzą, że stosowanie takich koncentratów zastąpiło im leki, które musieli przyjmować po kilkanaście razy dziennie. Według danych z WHO na chorobę te cierpi 300 milionów ludzi, a za kilka lat będzie to choroba „numer 1”.

    Czy marihuana może wyleczyć raka?

    Jest wiele spekulacji na ten temat, wiele osób twierdzi, że tak, inni zaś twierdzą, że jest to tylko dodatek do terapii. Faktem jest, że marihuana nie zastąpi operacji czy chemioterapii. Marihuana najczęściej używana jest w przypadku łagodzenia bólu po tych tych dwóch zabiegach. Stosowana jest również gdy pacjenci chorzy na raka cierpią na brak apetytu, a jak wiadomo palenie marihuany wzmaga apetyt. Po dziś dzień zostało wykonane setki badań dotyczące leczenia raka, żadne z nich nie wykazały póki co, że marihuana pogarsza stan chorego, ale też nie wykazały, że sama marihuana może wyleczyć pacjenta z tej strasznej choroby. 

    Zatem jaki wpływ ma marihuana na zdrowie?

    W głównej mierze pozytywny. Jednak jest kilka powodów dla których marihuana może wpłynąć źle na zdrowie lub samopoczucie użytkownika. Głównym z nich jest właśnie działanie psychoaktywne. W internecie można znaleźć wiele artykułów (szczególnie w Polsce), które mówią o negatywnych skutkach palenia marihuany. Warto wspomnieć tutaj o propagandzie, która istnieje w Polsce między innymi dlatego, że marihuana rekreacyjna jest nielegalna, ale nie warto wierzyć we wszystko co piszą media, szczególnie w takie bzdury jak to, że marihuana może wywołać zaburzenia psychiczne takie jak schizofrenia. Wywołać nie może, ale używana w dużych dawkach może pogorszyć lub obudzić chorobę.  

    Tak samo jest z depresją, marihuana może wyleczyć depresję, ale nie w dużych dawkach. W dużych dawkach marihuana może ją pogłębić

    Marihuana może zmienić postrzeganie świata przez twój umysł. Dźwięki mogą wydawać się głośniejsze, kolory bardziej wyraźnie. Wszystko zależy od tego jak mocną marihuanę posiadasz i jaką dawkę zażyłeś.

    Marihuana palona z lufki czy jointa może mieć negatywny wpływ na twoje płuca. Mimo tego, że marihuana bardzo dobrze wspomaga prace płuc, niekoniecznie pomaga w tym jej palenie. Dlatego polecaną metodą zażywania marihuany jest waporyzacja, która nie wytwarza substancji smolistych – które to w głównej mierze przyczyniają się do chorób płuc. Można też używać koncentratów, takich jak olejki, które przyjmuje się doustnie lub po prostu robić jedzenie. 

    Marihuana może sprawić, że się od niej uzależnisz. Uzależnienie od marihuany występuje bardzo rzadko, jednak może tak się zdarzyć. Przez uzależnienie możesz doświadczyć takich symptomów jak niepokój, rozdrażnienie czy bezsenność. Oczywiście tylko wtedy, gdy marihuany nie zażyłeś. Tutaj też jest mowa jak w poprzednich zdaniach, tylko i wyłącznie wtedy gdy używasz i dawkujesz jej za dużo.

    Duże dawki marihuany mogą sprawić, że będziesz miał problemy ze skupieniem oraz pamięcią krótkotrwałą. Palenie marihuany raz na jakiś czas, takich objawów nie wykazuje. Nie jest to efekt stały, po przerwie 1-2 miesięcznej wszystko powinno wrócić do normy, chyba, że zacząłeś palić marihuanę jak miałeś 20 lat lub mniej, wtedy niektóre skutki uboczne jak problem z pamięcią krótkotrwałą może zostać z tobą na dłużej, lub na stałe.

    Jeżeli chorujesz na nadciśnienie lub masz problemy z sercem, to używanie marihuany medycznej może nie być dla ciebie, gdyż podczas palenia marihuany ciśnienie zostaje podwyższone.

    Efektem ubocznym może być również uczucie głodu. Podczas palenia marihuany, zazwyczaj człowiek robi się głodny i ma wilczy apetyt, dlatego używana jest by pomóc ludziom chorym na HIV lub raka.

    Ostatni efekt uboczny – psychoaktywność. Nie każdy będzie dobrze się czuł podczas palenia marihuany, przy dużych ilościach mogą wystąpić paranoje, niepokój czy nawet halucynacje.

    To nie jest tak, że teraz marihuana jest zła. Po prostu na logikę trzeba wziąć niektóre informacje. Z lekami jest przecież podobnie. Jedna tabletka na ból głowy może zniwelować ból całkowicie, ale przedawkowanie lub użycie zbyt dużej ilości takich leków może spowodować szereg skutków ubocznych, tak samo z lekami na depresję czy inne choroby. Po prostu trzeba wiedzieć jak dawkować i nie przesadzać.

    Czym się różni medyczna marihuana od CBD?

    Kiedy medyczna marihuana stała się legalna w Polsce, wiele osób zaczęło zadawać sobie pytania. Czym różni się marihuana medyczna, od suszu CBD dostępnego w sklepie bez recepty? Różni się przede wszystkim spektrum działania, ale również samym terminem, bo CBD nie jest i nie będzie medyczną marihuaną.

    Medyczna marihuana to praktycznie to samo co marihuana rekreacyjna – tylko używana do celów medycznych. Używanie medycznej marihuany również jest podobne jak w przypadku używania rekreacyjnej. Pali się ją, robi edible (czyli jedzenie, dość popularne w stanach zjednoczonych), waporyzuje lub robi olejki, czy inne koncentraty.

    Medyczna marihuana podobnie do rekreacyjnej, posiada wysokie stężenie THC. Najczęściej ok. 19% i bardzo niski poziom CBD, często oscylujący w granicach jednego procenta.

    Główną różnicą jest to, że CBD nie jest psychoaktywne, a THC jest. THC i CBD działają na inne receptory w ciele człowieka, dlatego CBD nie jest nazywane medyczną marihuaną, choć w niektórych przypadkach jest lepsze.

    Czasami marihuana z CBD jest również stosowana jako lek. Chodzi tu oczywiście o susze, które posiadają 1:1 CBD:THC. Wyklucza to w pewnym stopniu psychoaktywny wpływ THC na umysł człowieka. Jest to coraz częściej stosowane wśród ludzi którzy nie chcą czuć „fazy” ale potrzebują leczniczych właściwości marihuany.

    Podsumowanie

    Jak widzisz medyczna marihuana złą nie jest. Za to wciąż budzi kontrowersje wśród wielu ludzi. Można wymienić wiele więcej schorzeń na które pomaga medyczna marihuana, ale ja skupiłem się na tych najpopularniejszych. W Polsce jest o tyle trudno, że nie każdy lekarz może wypisać receptę na marihuanę, musi mieć specjalne zezwolenie na wydawanie recept narkotycznych. Do tego dochodzą spore koszty leczenia tą rośliną, na pewno nie będzie stać każdego na takie leczenie. Kto wie - może dożyjemy czasów legalizacji własnych upraw i wtedy każdy człowiek, który potrzebuje marihuany, będzie mógł założyć własną mini plantację, by móc się leczyć - jak wolny człowiek. 

     

     

    Komentarze do wpisu (0)

     
    Spis treści
    Blog chmura tagów
    Blog kategorie
    do góry
    Sklep jest w trybie podglądu
    Pokaż pełną wersję strony
    Sklep internetowy Shoper Premium