Po ch*j ci w ogóle młynek? Udowadniam - że grinder to must have!

    0
    Po ch*j ci w ogóle młynek? Udowadniam, że grinder to must-have!

    Co to ten młynek i po co ci grinder?

    Skłamałbym jeśli napisałbym, że tak, ale skłamałbym również jeśli napisałbym, że nie. Temat sporny, a ja takie lubię. Fanem grinderów jestem jak najbardziej i nie widzę żadnych przeciwwskazań by ktokolwiek nie posiadał swojego młynka na chacie, ale do niczego nie zmuszam. 

    Wiele osób twierdzi, że jeśli posiadasz pod ręką nóż czy nożyczki to wcale nie potrzebujesz młynka. Niektórzy twierdzą, że nawet bez noża można pokruszyć temat tak, by skleić idealnego josha. Po takich słowach można stwierdzić więc, że młynek to tylko i wyłącznie dla wygody powstał, ale nie do końca tak jest. Wygodny jest, ale to nie jedyne plusy tego urządzenia. Jakie są w takim razie wady i zalety młynka i czy serio jest koniecznością? 

    Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest młynek

    Młynek do mielenia suszu, zazwyczaj konopnego, ale nadaje się również do innych ziół jak chmiel, mięta czy melisa. Młynki wykonane są z różnego materiału, najczęściej jednak jest to metal. Drugim najpopularniejszym materiał jest akryl, mają ząbki w takim przypadku akrylowe. Jeśli zastanawiasz się gdzie kupić młynek akrylowy, to w JarajTo jest ich pod dostatkiem. 

    Jeśli chodzi o drewniane młynki do suszu, to rzadko się zdarza, że ząbki są drewniane, duża szansa jest na to, że wtedy ząbki by się najzwyczajniej w świecie połamały (w akrylowym młynkach również się to zdarza, ale wiadomo, że cienkie jak wykałaczki ząbki z drewna są o wiele mniej wytrzymałe od akrylu). Najczęściej w przypadku grinderów drewnianych ząbki są metalowe. 

    Młynek został stworzony po to, by mielić, jak sama nazwa na to wskazuje. Dzięki niemu z całego topa tematu uzyskasz towar na tyle dobrze pokruszony, że kręcenie bata czy nabijanie bonga będzie czystą przyjemnością. 

    Czasem młynki są wyposażone w dodatkowe komory, które przeznaczone są zazwyczaj do kolekcjonowania kiefu. Jak np. ten młynek:

    [31791]

    Tabun to młynek aluminiowy wykończony ceramiczną powłoką, która powoduje, że nic się do niego nie klei. Nawet kief! Który to klei się właśnie najczęściej. Tabun posiada cztery komory i właśnie w tym młynku zastosowano sitko, które cedzi susz i oddziela go od pyłku.

    Mielić susz młynkiem czy palcami?

    Przed tym jak powstał młynek do marihuany, każdy kruszył topy za pomocą dłoni. Miało to swoje zalety w postaci takiej, że kontrolowałeś jakie duże kawałki ukruszyć chcesz, bądź po prostu widziałeś co znajduje się w środku twojego topa. Mimo wszystko ta metoda nosiła za sobą pewne konsekwencje. Uwierz mi, że od dobrej jakości zioła dłonie się lepiły jak łapki Puchatka i to bez ściemy. 

    Dla niektórych mogło to być strasznie denerwujące szczególnie, że kręcenie bata w plenerze z klejącymi się łapami do bletek było o wiele trudniejsze. Dlatego powstały, a właściwie ktoś wpadł na to, że młynek do ziół czy kawy może również służyć do mielenia tematu. Dość oczywistą sprawą było to, że młynki te ewoluowały w bardziej poręczne i o kształcie kółka. Tak by mieściły się w dłoniach i były kompaktowe. 

    Czy młynek jest więc potrzebny?

    MIELENIE jest potrzebne, ale to jakim sposobem chcesz to robić zależy tylko i wyłącznie od ciebie. Wiadomo, przed zmieleniem tematu przez młynek warto pozbyć się łodyg, co by nie zostały przemielone przez grinder. Według mnie młynek to must-have. Jestem tak przyzwyczajony do tego, że w kilka sekund mogę mieć dobrze zmielony towar, że nie zamieniłbym go z powrotem na ręce, czy nożyczki. 

    Lufki, bonga, jointy a młynek do marihuany

    Jak wiesz im lepiej zmielony towar tym lepiej pali się z lufki lub bonga. Dlatego to ważna sprawa. Wsadzenie całego topa w cybuch nie ma najmniejszego sensu, ponieważ mimo, że będzie się palił, to uwierz, że praktycznie się nie zaciągniesz. Im drobniej zmielony susz, tym lepszy "przeciąg" - większa chmurka.

    Tak samo z resztą jest w przypadku jointa, nierówno zmielony susz będzie tylko i wyłącznie pogarszał sprawę kręcenia, tu tak samo jak w przypadku bongosów czy lufek, im drobniej zmielony tym lepsze pole do popisu podczas kręcenia jointa. Dodatkowo nierówno zmielony temat będzie utrudniał równomierne palenie się jointa. 

    Podsumowanie

    Generalnie rzecz biorąc młynek nie jest koniecznością chyba, że jesteś fanem kręcenia batów. Do bonga jako tako jeszcze da radę zmielić rękoma, ale do blety średnio. Jeśli chcesz dowiedzieć się jak zmielić susz bez młynka, bo aktualnie go nie masz, popsuł się lub po prostu nie chcesz kupować, to zapraszam cię do tego artykułu.

     

    Komentarze do wpisu (0)

     
    Spis treści
    Blog chmura tagów
    Blog kategorie
    do góry
    Sklep jest w trybie podglądu
    Pokaż pełną wersję strony
    Sklep internetowy Shoper Premium