Popularne tematy
Skontaktuj się z nami
Przybyli pod okienko, ale nie jak ułani, a raczej łotrzyki sprawdzające, czy wszyscy już śpią. Ciepła letnia noc była wyjątkowo czarna, jak to szklane bongo, które trzymali w dłoni. Delikatne wzory na szkle w kształcie plastrów miodu były widoczne tylko przy świetle smartfonów i odpalonej zapalniczce. Wypełniony starannie zmielonym suszem szklany cybuch pękał z dumy, podobnie jak uczestnicy tej nocnej schadzki. Uradowani wyczekiwali pierwszych kłębów dymu, niczym uczeń spragniony pierwszego dnia wakacji. Czarne bongo przepuściło tylko niewielką część światła pochodzącego od zapalniczki, tworząc nieco mroczny i tajemniczy klimat. Gęsty dym powoli sączył się z niewielkiego otworu w szkle, radując aromatyczną pokusą...